Jutro odbędzie się ostatni wyścig sezonu Formuły 3, a walka o tytuł mistrza świata zapowiada się niezwykle emocjonująco. Aż pięciu kierowców ma jeszcze matematyczne szanse na zdobycie mistrzostwa, choć dwójka z nich raczej tylko teoretyczne.
Kandydaci z mniejszymi szansami:
Dino Beganovic – Startując z P10, Beganovic musi wygrać wyścig i zdobyć najszybsze okrążenie, a jednocześnie liczyć na to, że Fornaroli nie zdobędzie żadnych punktów. W takim scenariuszu obaj zakończą sezon z 132 punktami, ale dzięki wygranej Beganovic zdobędzie tytuł. Aby to się stało, Gabriele Mini musiałby zakończyć wyścig na co najwyżej 9. miejscu, a Luke Browning na 8. W takim przypadku pozycja Arvida Lindblada nie ma znaczenia.
Arvid Lindblad – Startując z P17, Lindblad również potrzebuje zwycięstwa, aby pozostać w grze o tytuł. Musiałby jednak liczyć na to, że Fornaroli skończy wyścig nie wyżej niż na 7. miejscu, Mini na 5., a Browning na 5. (lub 4., jeśli Lindblad zdobędzie najszybsze okrążenie).
Faworyci do tytułu – każdy z nich jeśli wygra, to automatycznie zdobywa Mistrzostwo Świata
- Leonardo Fornaroli – Fornaroli znajduje się w najlepszej pozycji wyjściowej. Jeśli utrzyma pierwszą pozycję, na której się zakwalifikował – P1 – to zostanie mistrzem, niezależnie od tego, co zrobią rywale.
- Gabriele Mini – Startując z P3, Mini musi wyprzedzić Fornaroliego i zdobyć o 3 punkty więcej niż on. W przypadku, gdyby obaj zakończyli sezon z równą liczbą punktów, Mini wygra dzięki zwycięstwu w Monaco. Na przykład, jeśli Mini skończy wyścig na P2, a Fornaroli na P3, Mini zdobędzie tytuł – pod warunkiem, że P1 nie będzie Browning
- Luke Browning – Browning, startujący z P14, ma przed sobą najtrudniejsze zadanie. Musi zdobyć 5 punktów więcej niż Fornaroli oraz 2 punkty więcej niż Mini, aby wyprzedzić ich w klasyfikacji. Dzięki wygranym w Bahrajnie i Austrii, Browning ma przewagę w przypadku remisu punktowego, jednak zdobycie tytułu z tak odległej pozycji startowej byłoby ogromnym osiągnięciem.
Podsumowanie:
Najprawdopodobniej walka o tytuł rozegra się między Fornarolim a Minim. Jeśli jednak obaj popełnią błędy lub zostaną wyeliminowani z wyścigu, każdy z pięciu kierowców teoretycznie może sięgnąć po tytuł. Monza słynie z nieprzewidywalnych wyścigów, więc wszystko może się zdarzyć.