Leonardo Fornaroli Mistrzem Formuły 3!

Leonardo Fornaroli zdobył dziś tytuł Mistrza Formuły 3, co jest o tyle zaskakujące, że udało mu się to osiągnąć, nie wygrywając ani jednego wyścigu w całym sezonie.

W trakcie 30 wyścigów Fornaroli zanotował:

  • 1x 2. miejsce (Feature Race w Australii),
  • 6x 3. miejsce (Sprint Race w Bahrajnie, Feature Race na Imoli, Feature Race w Hiszpanii, Feature Race na Węgrzech, Feature Race w Belgii oraz dzisiejsze Feature Race na Monzy).

Zaledwie dwukrotnie ukończył wyścig poza punktowaną dziesiątką: 11. miejsce w Sprint Race na Imoli oraz 12. miejsce w Sprint Race w Austrii.

Fornaroli zapewnił sobie tytuł dosłownie na ostatnim zakręcie wyścigu, wyprzedzając Christiana Mansella i zajmując 3. miejsce. Gabriele Mini ukończył wyścig na 2. pozycji, a gdyby Fornaroli zakończył rywalizację na 4. miejscu, to Mini zdobyłby tytuł mistrza.

Ostatecznie Gabriele Mini przegrał zaledwie o 2 punkty, mimo że w sezonie odniósł jedno zwycięstwo – w Monako – oraz zdobył 4x 2. miejsce i 1x 3. miejsce. Mini miał jednak mniej stabilne wyniki, kończąc pięć razy poza punktami i raz nie dojeżdżając do mety po kolizji z 11. miejsca w Sprint Race w Hiszpanii.

Choć Mini miał w tym sezonie wyższe szczyty formy, Fornaroli okazał się bardziej konsekwentnym kierowcą pod względem wyników, co ostatecznie przyniosło mu tytuł mistrza.

Ostatni Wyścig Sezonu Formuły 3: Pięciu Kierowców z Szansą na Tytuł

Jutro odbędzie się ostatni wyścig sezonu Formuły 3, a walka o tytuł mistrza świata zapowiada się niezwykle emocjonująco. Aż pięciu kierowców ma jeszcze matematyczne szanse na zdobycie mistrzostwa, choć dwójka z nich raczej tylko teoretyczne.

Kandydaci z mniejszymi szansami:

Dino Beganovic – Startując z P10, Beganovic musi wygrać wyścig i zdobyć najszybsze okrążenie, a jednocześnie liczyć na to, że Fornaroli nie zdobędzie żadnych punktów. W takim scenariuszu obaj zakończą sezon z 132 punktami, ale dzięki wygranej Beganovic zdobędzie tytuł. Aby to się stało, Gabriele Mini musiałby zakończyć wyścig na co najwyżej 9. miejscu, a Luke Browning na 8. W takim przypadku pozycja Arvida Lindblada nie ma znaczenia.

Arvid Lindblad – Startując z P17, Lindblad również potrzebuje zwycięstwa, aby pozostać w grze o tytuł. Musiałby jednak liczyć na to, że Fornaroli skończy wyścig nie wyżej niż na 7. miejscu, Mini na 5., a Browning na 5. (lub 4., jeśli Lindblad zdobędzie najszybsze okrążenie).

Faworyci do tytułu – każdy z nich jeśli wygra, to automatycznie zdobywa Mistrzostwo Świata

  1. Leonardo Fornaroli – Fornaroli znajduje się w najlepszej pozycji wyjściowej. Jeśli utrzyma pierwszą pozycję, na której się zakwalifikował – P1 – to zostanie mistrzem, niezależnie od tego, co zrobią rywale.
  2. Gabriele Mini – Startując z P3, Mini musi wyprzedzić Fornaroliego i zdobyć o 3 punkty więcej niż on. W przypadku, gdyby obaj zakończyli sezon z równą liczbą punktów, Mini wygra dzięki zwycięstwu w Monaco. Na przykład, jeśli Mini skończy wyścig na P2, a Fornaroli na P3, Mini zdobędzie tytuł – pod warunkiem, że P1 nie będzie Browning
  3. Luke Browning – Browning, startujący z P14, ma przed sobą najtrudniejsze zadanie. Musi zdobyć 5 punktów więcej niż Fornaroli oraz 2 punkty więcej niż Mini, aby wyprzedzić ich w klasyfikacji. Dzięki wygranym w Bahrajnie i Austrii, Browning ma przewagę w przypadku remisu punktowego, jednak zdobycie tytułu z tak odległej pozycji startowej byłoby ogromnym osiągnięciem.

Podsumowanie:

Najprawdopodobniej walka o tytuł rozegra się między Fornarolim a Minim. Jeśli jednak obaj popełnią błędy lub zostaną wyeliminowani z wyścigu, każdy z pięciu kierowców teoretycznie może sięgnąć po tytuł. Monza słynie z nieprzewidywalnych wyścigów, więc wszystko może się zdarzyć.

Being a Formula 2 Champion is Now Meaningless

In recent years, the journey from being a Formula 2 champion to securing a coveted seat in Formula 1 has become increasingly uncertain and, for many, disappointingly improbable. Despite the F2 championship being designed as the final proving ground for drivers aiming for F1, recent trends show a growing disconnect between success in F2 and promotion to the premier racing series.

The Disconnect Between F2 Success and F1 Opportunities

Historically, F2 has been seen as the direct feeder series for F1, with champions almost guaranteed a promotion. However, this pathway has become less reliable. A clear example of this is Theo Pourchaire, the 2023 F2 champion, who, despite his outstanding performance, did not secure an F1 seat and instead had to move to IndyCars. Similarly, Felipe Drugovich, the 2022 F2 champion, found himself in the role of an F1 reserve driver with no immediate prospects for a full-time racing seat.

Even Oscar Piastri, now aclaimed McLaren driver, and the 2021 F2 champion – who despite winning the championship in his rookie year, spent a full year on the sidelines before finally getting a chance in F1. These cases illustrate a growing pattern where even the most successful F2 drivers struggle to transition to F1 without substantial backing.

The Influence of Financial Backing

The reality of modern motorsport is that talent alone is often insufficient to secure an F1 seat. Financial backing and sponsorship have become increasingly critical. Drivers like Oliver Bearman and Kimi Antonelli, who are currently 14th and 9th in the F2 standings respectively, are reportedly on the verge of securing F1 seats, highlighting the influence of financial support and connections over championship success.

Bearman’s and Antonelli’s impending promotions, despite their modest positions in the F2 standings, underscore a significant issue: the F2 championship is losing its relevance as a true meritocratic pathway to F1. Meanwhile, the current F2 leader, Paul Aron, remains overlooked, despite his on-track performance.

The Question of Meritocracy

This shift raises important questions about the purpose of the F2 championship. If the primary goal of F2 is to develop and showcase talent for F1, then the consistent overlooking of champions and high performers in favor of less successful but better-backed drivers undermines the series’ credibility. It also discourages aspiring racers who may not have the financial backing necessary to progress despite their talent.